[opowiadanie] Warsztat mojego ojca

Bardzo spoko. Lubię takie krótkie "strzały w ryj".

Brrrrr działa na wyobraźnię. Tak jak horror powinien.

Blacha falista tworzy dach i dwie ściany, oddzielające od ogrodu i działki sąsiadów; metalowa rura wspiera czwarty róg konstrukcji.

Przecinek przed -ący - nie wolno! Za to grozi śmierć! Poza tym zdanie nie ma sensu. O ile potrafię sobie wyobrazić, że dwie ściany oddzielają was od sąsiadów, jednego sąsiada oddziela jedna ściana, drugiego druga (choć zdanie sugeruje, że jest jeden sąsiad z ogrodem i działką), o tyle nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, jak dach może was oddzielać od sąsiadów/sąsiada. Chyba, że mieszkają nad wami. Jeśli wyobrazić sobie, że mieszkacie jak w Cube tak, że jeden sześcian otacza wasz dom (dom+podwórko) z każdej strony to wtedy w porządku. Chyba, że bylibyście komórką zewnętrzną. Gorzej, jeśli bylibyście na rogu takiego wielkiego qboxa. Wtedy dach oddzielałby was od wielu sąsiadów. Choć w sumie nie wiadomo jakie jest wasze położenie w przestrzeni.

Czy wasze domy są symetryczne i ułożone jednakowo (nieobrócone względem siebie |podwórko+dom| vs |dom+podwórko|?