Blog - Książki

Ten rok kalendarzowy się kończy, a ja już zaczynam myśleć o kolejnym. Z natury jestem cżłowiekiem dość leniwym, ciężko mi się zabrać do kolejnych projektów bez zewnętrznej motywacji lub deadline'u, dlatego chciałbym wykorzystać Was, abyście pomogli mi zrobić coś o czym myślę od około dwóch lat. Mówiąc skrótowo: na blogu, powiedzmy raz w tygodniu, wrzucałbym listę przeczytanych książek z dopiskiem dlaczego/po co ją przeczytałem i kilkoma (kilkunastoma? zależy od książki) zdaniami o niej, mojej oceny i obserwacji, takie mini-recenzje - coś podobnego robi Tymek Wronka o tutaj. No i tu wychodzi...

Od 8 do 22 sierpnia w Empikach (ale tylko w salonach - zamówienia przez sieć się nie liczą) będzie można kupić książki MAG-a z Uczty Wyobraźni 2za1 (płaci się za droższą, druga jest symbolicznie za 1 grosz). Ja już jutro wybieram się na polowanie, może mi wpadnie coś na co miałem ochotę, a nie dostałem - do Empików mają wrzucić m.in. ostatnie egzemplarze Bacigalupiego, jeżeli ktoś jeszcze nie nabył, to ta promocja może być jedną z ostatnich (i tańszych) okazji.

Wczoraj, po dwóch latach szefowania Książkom na Polterze, przekazałem swoją funkcję Tomkowi 'Astharielowi' Liskowi, mojemu dotychczasowemu zastępcy. Co nie oznacza, że odchodzę z Poltera - zostaję jako redaktor (choć wolę określenie "szara eminencja") i na pewno będę pisał, komentował, tłumaczył, może nawet więcej niż ostatnio, skoro spadło mi trochę obowiązków związanych z zarządzaniem działem. Chciałbym podziękować wszystkim userom, którzy przewinęli się przez Książki w tym czasie - mam nadzieję, że odwiedziny naszej strony nie były całkiem bezużyteczne dla Was ;) I, przede wszystkim, dzi...

Zostały ogłoszone nominacje do tegorocznych Zajdli: OpowiadaniaAnna Brzezińska - Żar (FWS 4/2011)Jakub Ćwiek - Bajka o trybach i powrotach (Księga wojny)Stefan Darda - Spójrz na to z drugiej strony (15 blizn)Magdalena Kozak - Strasznie mi się podobasz (Strasznie mi się podobasz)Marceli Szpak - Obcy (blog Masowa Konsumpcja Kultury Masowej) Powieści:Jacek Dukaj - Science Fiction (z antologii Science Fiction)Maja Lidia Kossakowska - Grillbar GalaktykaJakub Małecki - DżozefKrzysztof Piskorski - Krawędź czasuWit Szostak - DumanowskiPaweł Matuszek - Kamienna Ćma Kontrowersje wzbudził szczególnie...

Wrzesień był chyba jednym z ostatnich ( o ile nie ostatnim) miesiącem w tym roku, kiedy mogłem swobodnie wybierać sobie lektury, wskutek czego powstała ładna mieszanka fantasy i science fiction. Tych kilkanaście książek, to jeden z moich lepszych tegorocznych wyników :) Ofiara – John Everson Jedna z najsłabszych książek, jakie kiedykolwiek czytałem – beznadziejna, nudna i nielogiczna fabuła, w większości słabe i papierowe postacie, których motywacji sa idiotyczne. Może byłoby to do przełknięcia, gdyby nie to, że Everson tak przesycił książkę brutalnością i wyuzdanym, pełnym d...

"Rakietowe szlaki" to tytuł legendarnych antologii - w 1958 roku pojawiła się po raz pierwszy, a zredagowali ją Jan Zakrzewski i Julian Stawiński. Teraz wskrzesiło je wydawnictwo Solaris, wydając, póki co, dwa tomy przeglądu najlepszych tekstów science fiction, pod redakcją Lecha Jęczmyka. Najlepszych tekstów science fiction? To dość oględne stwierdzenie - większość z tych opowiadań z mogłaby się znajdować w antologiach typu "Najlepsze opowiadania angielskie/brytyjskie lat XYZ". Bo, wbrew pozorom, rakiet i kosmosu jako takiego, jest w nich bardzo mało. To przede wszystkim świetne i pomysłowe...

Dawno nic nie napisałem, więc zebrało mi się od razu na dwie notki. Pierwszą poświęciłem krytyce (uwaga, znowu marudzę!) Nocnego burmistrza Kate Griffin. Druga natomiast, o dziwo, to pozytywny komentarz po rozpoczęciu mojej przygody z serią "Zwrotnice czasu" Narodowego Centrum Kultury - Quietusa autorstwa Jacka Inglota oraz Wiecznego Grunwaldu Szczepana Twardocha. Jak się po Twardochu pozbieram, to powinny się pojawić ich recenzje na Polterze.

Zauważam ostatnio u siebie dość niepokojącą tendencję - zaczynam coraz bardziej wybrzydzać podczas czytania. Pierwszym symptomem było niedokończenie Podróży Turila, a ostatnie przeglądanie forów dotyczących fantastyki przekonały mnie, że coś jest nie tak. Konkretniej: chodzi mi o trzy utwory, które wzbudzają ogólny zachwyt i ślinotok, a dla mnie są... średnie. Więcej tutaj, na moim drugim blogu. PS Obrazoburczo i bluźniersko atakuję pewną popularną książkę.

Kwiecień się skończył, jak już wspominałem naczytałem się w tym miesiącu jak rzadko, aż mi się odbija. Chciałem się przeto z Wami podzielić moimi krótkimi przemyśleniami na temat tych wszystkich lektur, więc chronologicznie: Z mgły zrodzony - Brandon Sanderson To druga książka tego pisarza, po Elantris, którą przeczytałem. I chyba na więcej póki co szkoda mi czasu. Z mgły zrodzony to ponad pięciuset stronicowa cegła przeciętnego i rozwlekłego fantasy. Sanderson niepotrzebnie rozwleka pewne wątki, zbytnio pochyla się nad rozchwianą i emocjonalnie niestabilną Vin, zanudza dokładnymi opisami in...

Kwiecień, póki co, jest najpłodniejszym miesiącem czytelniczym 2011 dla mnie - obecnie przeczytałem już w nim 15 książek, co daje mi około 40 przeczytanych pozycji w tym roku, z czego większość to fantastyka. Ostro. Niestety, takie tempo i dobór lektur ma spore minusy. Jako szef Książkowego na Polterze muszę czytać mnóstwo rzeczy, które mnie niekoniecznie interesują (tzn. na które niekoniecznie wydałbym pieniądze) na recenzje w różne miejsce czy dla ogólnego rozeznania pisarzy/gatunków. Ostatnio na przykład zapoznaję się z coraz większą ilością science fiction, które średnio trafia w moje gu...